sobota, 30 marca 2013

Ale kocioł...

Święta Wielkanocne zbliżają się do nas wielkimi krokami.
A dokładnie START już jutro :)!
Tak- wiem, wyglądając za okno bardziej czaka nas Boże Narodzenie... .
Święta to czas zadumy,miłości, zwolnienia tempa... - tak głosi pradawna wieść.
Rzeczywistość jest troszkę inna...
Mnóstwo zabieganych ludzi, którzy boją się, że nie zdążą posprzątać, dojechać do domów, zrobić świąt - jeśli przyjmują gości. 

Chyba najłatwiej być gościem ;) Oprócz przedzierania się przez korki lub oprócz jazdy zatłoczoną komunikacją miejską - jedzie się na gotowe.
Gospodarz ma trochę gorzej... ;)

Wg mnie to czas napięć, nerwowości, podniesienia poziomu stresu do granic wytrzymałości. 
Wytwarza się niepotrzebna presja i tylko patrzeć jak oprócz pękającyh skorupek pęknie komuś od tego głowa !

Tak więc życzę Wam jak i sobie ;) 
Jak najmniej kłótni w święta
Jak najwięcej pogody ducha
Kapkę cierpliwości i zrozumienia dla innych :) 
W końcu czasy są trudne więc niech święta jakkolwiek je spędzacie, będą waszym portem i  ostatecznie ( nawet jeśli po sporych trudach) odpoczynkiem dla ducha i ciała -nie obżerać się :D

Pozdrawiam V-ajola ^^






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz